Omlet na zielono



Po tłustym czwartku i piątkowym dniu pizzy trzeba dać trochę żołądkowi odpocząć i zjeść troszkę zieleninki :)
Małż lubiący średnio warzywa stwierdził, że to danie jest dziwnie dobre.


SKŁADNIKI:
  • kilka różyczek brokuła
  • 3 łyżki mąki
  • 5 jajek
  • natka pietruszki
  • sól
  • 2 łyżki masła
  • pieprz
 PRZYGOTOWANIE:




 Oddzielić żółtka od białek do osobnych miseczek. Żółtka ubić trzepaczką, dodać szczyptę soli i pieprzu. Białka ubić na sztywną pianę. Do żółtek wkładać na przemian mąkę i ubitą pianę, wymieszać.Na rozgrzaną patelnię wrzucić łyżkę masła, wylać masę jajeczną i smażyć na małym ogniu.Gdy masa zetnie się od spodu i zarumieni podważyć ją po bokach tak, aby pozostała masa jajeczna spłynęła pod spód i ścięła się. Po ścięciu się omletu na wierzchu, włożyć do silnie rozgrzanego piekarnika na kilka minut. Kiedy lekko się zrumieni i będzie odstawać od ścian patelni, wyjąć z piekarnika. Roztopić łyżkę masła i wylać na gotowy omlet. Na omlecie położyć ugotowane brokuły i posypać posiekaną natką pietruszki.


Chyba smakowało skoro zostawili mi jedynie taki kawałeczek :P

7 komentarzy:

  1. Wygląda wybornie:) Muszę zrobić:)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo dobry pomysł, też daje żołądkowi odpocząć:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale cudny, jeszcze takiego omleta nie jadłam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super wygląda :) Coś w sam raz dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O, takiego połączenia omletu jeszcze nie doświadczyłam. Bardzo lubię warzywka - podsunęłaś mi pomysł, co domownikom przyrządzić w piątek :)

    OdpowiedzUsuń

to i owo DLA ZDROWIA