Może to jeszcze nie sezon grillowy, ale czasem i o tej porze roku chce się zjesć coś takiego co przypomni letnie wieczory spędzone przy dymiącym palenisku.
Mnie naszła właśnie ostatnio taka ochota i spróbowałam przyżądzić kiełbaski w piekarniku. Też wyszły pyszne :)
SKŁADNIKI:
- 6 białych kiełbasek surowych
- 1 plasterek sera żółtego
- 1 plasterek boczku wędzonego lub parzonego
- 2 ząbki czosnku
- łyżka papryki w proszku słodkiej
- 2 łyżki oliwy z oliwek
PRZYGOTOWANIE:
Nacinamy każdą kiełbaskę w dwóch lub trzech miejscach, w zależności od
tego jak duża jest. Ser żółty kroimy w paseczki ok. 1cm na 2 cm. Tak
samo kroimy boczek. W nacięcia kiełbaski wkładamy po paseczku boczku i
sera. Czosnek przeciskamy przez praskę i wrzucamy do miseczki. Dodajemy
do niego łyżkę papryki i dwie łyżki oliwy. Mieszamy wszystko. Kiełbaski
układamy na folii aluminiowej. Smarujemy zrobioną marynatą. Wkładamy do
nagrzanego piekarnika na 150 stopni. Pieczemy przez 20 minut.
Nie przeraźcie się faktem, że folia będzie uświniona, to tłuszczyk, który się wytopił i roztopiony ser żółty.
Fajna alternatywa dla białej zaparzanej, muszę spróbować tak zrobić.
OdpowiedzUsuńmój M. byłby zachwycony, ale musi sobie sam takie cudo przyrządzić 8)
OdpowiedzUsuńmożna tez wypróbować na grilu elektrycznym, wygląda świetnie:)
OdpowiedzUsuńPyszności:-))) Miłego dnia Paczaj ka
OdpowiedzUsuńA dziekuję :* wzajemnie :)
Usuńhmmm jak smacznie wyglądają, schrupałabym je
OdpowiedzUsuńnie mogę takiego tłuszczyku!!! aaaa
OdpowiedzUsuńchociaż, w sumie? jedna kiełbaska na grillu i do tego misa sałaty :P
ojj tam jedna kiełbaska nie zaszkodzi ;P ja sama jedną się najadłam.
UsuńMmm uwielbiam takie pyszności! <3
OdpowiedzUsuńpycha, uwielbiam białe kiełbaski
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, muszę zrobić w mikrofali ;)
OdpowiedzUsuń